2016-06-30, 12:55 PM
ja mam pytanie. chyba trudne.
Czy da się jakoś określić prawdopodobieństwo zajścia ewolucji począwszy od materii nieorzywionej (nie wiem czy to dobry termin) aż po człowieka? Zakładamy, że tak właśnie było, pytanie dotyczy tego, czy był to wielki, wielki przypadek czy raczej coś co prawie musiało się stać?
Oczywiście wiem, że to zależy od tego na ile określimy wiek ziemi (a może nawet wszechświata, zakładając, że równie dobrze mogł człowiek powstać gdzieindziej) więc konq przyjmij ilość czasu taką jaka wg. ciebie jest sensowna?
Czy da się jakoś określić prawdopodobieństwo zajścia ewolucji począwszy od materii nieorzywionej (nie wiem czy to dobry termin) aż po człowieka? Zakładamy, że tak właśnie było, pytanie dotyczy tego, czy był to wielki, wielki przypadek czy raczej coś co prawie musiało się stać?
Oczywiście wiem, że to zależy od tego na ile określimy wiek ziemi (a może nawet wszechświata, zakładając, że równie dobrze mogł człowiek powstać gdzieindziej) więc konq przyjmij ilość czasu taką jaka wg. ciebie jest sensowna?