(2017-04-02, 03:21 PM)Mariu0 napisał(a): Dlaczego mimo działania doboru naturalnego istnieje homoseksualizm i jaką on daje przewagę organizmom o takich preferencjach ?
Myślę, że z tego samego powodu dlaczego dobór naturalny preferuje bezpłodność. Często to właśnie osobniki z taką cechą mają lepszy start, jeśli prowadzą życie społeczne (jak np. pszczoły) i bezpłodne osobniki sprawiają, że reszta potomstwa ma lepszą opiekę.
Oczywiście trudno tak jednoznacznie powiedzieć o homoseksualizmie. Problem w tym, że tak naprawdę nie wiemy jak homoseksualizm zdefiniować, zwłaszcza u człowieka, którego życie seksualne jest bardziej skomplikowane niż innych organizmów. Na przykład homoseksualizm kobiecy wynika zapewne z innych pobudek niż męski. Szacuje się, że 98% kobiet jest z natury homoseksualna, w tym znaczeniu, że nie czuje odrazy na myśl stosunku z inną kobietą, a wręcz pojawiają się wtedy oznaki towarzyszące podnieceniu. U mężczyzn jest odwrotnie. W zasadzie jednak homoseksualizm może wynikać z jakiegoś bodźca pozwalającego nam obniżyć napięcie seksualne. Tak jest np. u więźniów, czy nawet w zawodach typowo męskich, kiedy już fantazjowanie o tym (żarty) obniżają napięcie spowodowane brakiem kobiet i nadmiarem testosteronu. Oczywiście takie mechanizm musi być regulowany, bo każdy ma inne potrzeby seksualne. W skrajnych przypadkach przekraczamy jednak granice.
U kobiet taka sama sytuacja może wynikać z potrzeby opieki nad dziećmi płci żeńskiej. Ponieważ ssaki mają większy kontakt cielesny ze swoimi potomkami (np. podczas karmienia) taki potencjalny biseksualizm pozwala kobietom na bliższy kontakt cielesny z córką. Dlatego właśnie więzi pomiędzy kobietami są silniejsze niż pomiędzy mężczyznami. I tu dochodzimy do kolejnego powodu - regulacji więzi społecznych.
Skrajnym przykładem są tu szympansy bonobo, gdzie wszystkie osobniki są biseksualne. Szympansy używają seksu właśnie do regulacji zachowań społecznych, dzięki czemu agresja w tym gatunku jest praktycznie wyeliminowana, w przeciwieństwie do szympansa zwyczajnego, który zdolny jest nawet do kanibalizmu. W każdym razie łagodniejszy charakter pozwala na zacieśnienie więzi społecznych, a tym samym stworzenie bardziej zorganizowanego stada.
Inny przykład to regulacja urodzeń. Nie jest tajemnicą, że organizmy potrafią regulować możliwości rozrodcze, żeby nie doprowadzić do przepełnienia. U ludzi taką ukrytą formą regulacji jest menopauza u kobiet. Doświadczenia przeprowadzone na myszach pokazują, że rodzą one mniej potomstwa jeśli w otoczeniu żyje więcej osobników, nawet gdy zapewnimy im ciągłą dostawę pokarmu. Jedną z taką form może być homoseksualizm. Statystycznie istnieją większe szanse na urodzenie syna homoseksualisty właśnie w rodzinach, gdzie jest więcej braci. Szanse na urodzenie syna homoseksualisty wzrastają o 6% z każdym nowym synem powyżej trzech. piąty syn ma więc już 12% szans na to, że będzie homoseksualny.
Inną formą, którą toleruje natura dla homoseksualizmu jest właśnie opieka nad potomstwem. Przykładem jest tu łabędź czarny, który dobiera się w pary właśnie homoseksualne i utrzymuje taki związek przez długi czas, cementując go właśnie stosunkiem seksualnym. Łabędzie szukają samicy na czas godów, po czym po zniesieniu jaj, przepędzają ją i opiekują się potomstwem wspólnie z partnerem. Takie potomstwo ma więc większe szanse na przetrwanie.
Wbrew pozorom podobna sytuacja może dotyczyć także gatunku ludzkiego. Nie chodzi mi oczywiście o samo wychowanie potomstwa. Pewne jest natomiast, że homoseksualiści (mężczyźni) lepiej rozumieją kobiety. Wynika to z tego, że potrafią spojrzeć na kobietę obiektywnie bez kontekstu seksualnego. Może to mieć więc pewne zalety, jak np. dostrzeżenie zagrożenia ze strony kobiety. W gruncie rzeczy większość mężczyzn traktuje kobiety jako świętość i nie możemy uwierzyć, że matka mogłaby skrzywdzić dziecko. U homoseksualistów ocena takiej sytuacji jest inna. Teoretycznie więc homoseksualista pracujący w przedszkolu wcale nie musi być głupim pomysłem.
Mógłbym tu wymienić jeszcze kilka takich powodów o poślednim znaczeniu. W każdym razie jednak natura potrafi regulować nawet homoseksualizm. Nie jest on na stałe regulowany w naszych genach. Możemy mieć jedynie predyspozycje do tego, a samo stanie się homoseksualistą może być regulowane czynnikami zewnętrznymi. Problem w tym, że nie wiemy jakie to czynniki więc nie wiemy jak im przeciwdziałać. Każdy organizm jest inny i każdy inaczej reaguje.