Cytat: To nie są jakieś owady, tylko organizmy które spotykamy dzisiaj
Który dokładnie gatunek z tych spotykamy dzisiaj? Podaj jeden konkretny przykład, to wystarczy.
Pan Werner z kolejnych linków albo kłamie, albo manipuluje, albo coś czytał, ale nie rozumie koncepcji żywej skamieliny. Przykład.
Cytat:Contrary to popular belief, modern types of birds have been found, including: parrots, owls, penguins, ducks, loons, albatross, cormorants, sandpipers, avocets, etc. When scientists who support evolution disclosed this information during our TV interviews it appears that they could hardly believe what they were saying on camera
To nie chodzi o to, że znaleziono sowę w starych skałach i to jest taka sama sowa, jak latają teraz. W rzeczywistości nie znaleziono żadnych sów w skałach mezozoicznych. W latach 70-tych ktoś na podstawie fragmentu kości wysunął tezę, że były wtedy ogromne sowy - ale okazało się, że w rzeczywistości są to szczątki dinozaura niespokrewnionego blisko z ptakami.
W późniejszych skałach pojawiają się prymitywne sowy - Berruornis i Palaeoglaux - ale to nie są od razu takie formy, jakie żyją dziś. Współczesne sowy pojawiają się znacznie później.
https://en.wikipedia.org/wiki/Owl#Evolut...ystematics
Zauważyłem, że kreacjoniści lubią też czasem mówić o latimerii, wmawiając ludziom, że obecny kształt tych ryb jest taki sam jak pokrewne im skamieniałości. I to właśnie takie drobne nieścisłości budują pozorną sensowność ich wypowiedzi, ale jak ktoś zbada temat, to pokazują jak bardzo to jest naciągane.
Zadanie domowe: zweryfikuj resztę słów pana Wernera. Sam się przekonasz jak to wygląda.
Edit:
Jeszcze jedna ciekawostka. Kreacjoniści słynną z chwalenia się tytułami naukowymi, których w rzeczywistości nie posiadają, albo posiadają, ale w innej dziedzinie. Weźmy pana Wernera na tapetę.
We wcześniejszych artykułach był przedstawiany jako "Dr Werner", co sugeruje, że posiada tytuł doktora z paleontologii lub biologii ewolucyjnej (bo o tym był artykuł - inaczej jego tytuł doktora nie ma znaczenia dla tematu, więc nie ma sensu go podawać).
Teraz porównajmy:
https://www.masterbooks.com/dr-carl-werner
http://creation.com/carl-werner
W rzeczywistości posiada tytuł licencjata z biologii oraz lekarza medycyny (czyli jednak doktor!

Mistrzostwo. Czytelnik pomyślał to, co miał pomyśleć, czyli że czytał artykuł naukowca i eksperta. A jakby ktoś sprawdził, to przecież autor nie kłamał.
Trik się jak widać udał, bo jego filmiki kursują po internecie jako "Ph. D." (czyli taki prawdziwy doktor jakiejś nauki).
https://www.youtube.com/playlist?list=PL...4sAvROSv8T
Jakbym miał czas, to bym jeszcze poszperał, czy ten jego tytuł lekarski jest prawdziwy, czy wystawiony przez fikcyjną uczelnię (tzw. diploma mill). Bo to też częsty motyw wśród kreacjonistów.