Jeśli chodzi chociażby o Potop nurtuje mnie pytanie jak tyle pasożytów, np. tasiemiec, glista ludzka i inne, mogło go przeżyć. Czy są one odzwierzęce? Czy może Noe miał tasiemca w przewodzie pokarmowym?
Ja wiem, że te pytania mogą wydać Ci się śmieszne, dla mnie też troszkę są. Ale takie małe wątpliwości mogą wywołać dużą lawinę błotną, że tak to obrazowo ujmę. Kropla drąży skałę.
Nie jestem biologiem, chociaż chciałem kiedyś "iść" w tym kierunku. Rozmiar wiedzy, którą trzeba wchłonąć i inne czynniki pokrzyżowały mi ten plany. Lubię natomiast fotografować od czasu do czasu różne żyjątka.
W ogóle dziękuję za podzielenie się refleksją w tym temacie. Nawet nie wiedziałem, że przed wizytą księdza trzeba napisać CMB, czy KMB. Myślałem, że ludzie robią to już po.
Myślisz, że nie ma sposobu, aby dotrzeć do człowieka? Ja wierzę, że są, trzeba tylko na początku poznać, a potem zrozumieć jego sposób myślenia.
Wydaje mi się też, że nie wszystko da się zrobić od razu - ale zapewne to i wiele innych rzeczy wiesz.
Możliwe, że chrześcijanie nie mają argumentów, ale możliwe, że muzułmanie są fanatykami i nie dają się przekonywać.
Tak jak w chrześcijaństwie - może się okazać - wiara, zwyczaje, są przekazywane dziedzicznie - jest i w islamie.
A tak naprawdę to może wchodzić tutaj też kwestia kasy - bo Polak zapyta dlaczego Arab ma dostać zapomogę w Euro, rodzą się wątpliwości kto mu zapewni mieszkanie i za czyje pieniądze.
Może wkraczam na grząski grunt ale być może dojdziemy do czegoś w ten sposób.
Ja wiem, że te pytania mogą wydać Ci się śmieszne, dla mnie też troszkę są. Ale takie małe wątpliwości mogą wywołać dużą lawinę błotną, że tak to obrazowo ujmę. Kropla drąży skałę.
Nie jestem biologiem, chociaż chciałem kiedyś "iść" w tym kierunku. Rozmiar wiedzy, którą trzeba wchłonąć i inne czynniki pokrzyżowały mi ten plany. Lubię natomiast fotografować od czasu do czasu różne żyjątka.
W ogóle dziękuję za podzielenie się refleksją w tym temacie. Nawet nie wiedziałem, że przed wizytą księdza trzeba napisać CMB, czy KMB. Myślałem, że ludzie robią to już po.
Myślisz, że nie ma sposobu, aby dotrzeć do człowieka? Ja wierzę, że są, trzeba tylko na początku poznać, a potem zrozumieć jego sposób myślenia.
Wydaje mi się też, że nie wszystko da się zrobić od razu - ale zapewne to i wiele innych rzeczy wiesz.
(2018-07-25, 05:41 PM)Konq napisał(a): Ostatnio, głównie zresztą z katolickiej strony, pojawiają się obawy o ekspansję Islamu w Europie. Przyczółkiem "tej zarazy" mają być uchodźcy. No i znów zapytam, gdzie ci Apostołowie są? Wiecie tam u "arabów" ludzie uciekają do Europy, bo następuje ekspansja państwa Islamskiego z tym całym fanatyzmem religijnym. Uciekają więc przed fanatykami. Może warto ich więc spróbować... przekonwertować. Okazuje, że się nie da, bo według tej chrześcijańskiej strony uchodźcy to... fanatycy, których nie da się przekonać. Bez komentarza.
Możliwe, że chrześcijanie nie mają argumentów, ale możliwe, że muzułmanie są fanatykami i nie dają się przekonywać.
Tak jak w chrześcijaństwie - może się okazać - wiara, zwyczaje, są przekazywane dziedzicznie - jest i w islamie.
A tak naprawdę to może wchodzić tutaj też kwestia kasy - bo Polak zapyta dlaczego Arab ma dostać zapomogę w Euro, rodzą się wątpliwości kto mu zapewni mieszkanie i za czyje pieniądze.
Może wkraczam na grząski grunt ale być może dojdziemy do czegoś w ten sposób.