Wiem i znam to. Strasznie trudno znaleźć praktykanta swojej wiary. Takiego prawdziwego i zwykłego praktykanta tego w co się wierzy. Może Daniel?
Tak, tak myślę
Sam słabo praktykuję w codziennym życiu i dobrze odczytujesz
Na szczęście, jak mniemam, mam mocno rozbudowane sumienie, które tak daje mi w kość, że przynajmniej mam świadomość swojej "niedoskonałości".
Heh, tak się pocieszam....
Spotkanie z fajnymi ludźmi zawsze, a przy godnym trunku zwłaszcza, choć nie wiem co uznajesz za "godny"
Ja preferuję browar. Tylko jeden, festiwalowy, z nad morza. W sensie festiwal letni nad morzem
A pochodzi z Holandii, nawet tam byłem na wycieczce, aby sprawdzić czy aby nie oszukują. Fajnie było
Tak, tak myślę
Sam słabo praktykuję w codziennym życiu i dobrze odczytujesz
Na szczęście, jak mniemam, mam mocno rozbudowane sumienie, które tak daje mi w kość, że przynajmniej mam świadomość swojej "niedoskonałości".
Heh, tak się pocieszam....
Spotkanie z fajnymi ludźmi zawsze, a przy godnym trunku zwłaszcza, choć nie wiem co uznajesz za "godny"
Ja preferuję browar. Tylko jeden, festiwalowy, z nad morza. W sensie festiwal letni nad morzem
A pochodzi z Holandii, nawet tam byłem na wycieczce, aby sprawdzić czy aby nie oszukują. Fajnie było