2018-08-06, 05:39 PM
Cytat: Wszystko zależy jak kto podchodzi do Sienkiewicza i Tolkiena. Przyjęło się bowiem, że w tego typu dziełach zawarta jest fikcja. Biblię natomiast niektórzy rozumieją dosłownie, niektórzy - jako metaforę, a inni - jako mitologię. Według tych ostatnich Biblia kłamie - nie podaje autentycznych informacji o świecie sprzed tysięcy lat.
Tej logiki trochę nie łapię. No bo skoro Tolkiena uznajemy za mitologię i dzięki temu może w nim być fikcja bez kłamstwa... to czemu to samo nie dotyczy Biblii?
Wg mnie to właśnie ludzie, którzy uważają biblijny opis stworzenia za mit, rozpoznają, że mogą tam być elementy fikcyjne, i dlatego nie ma sensu temu opisowi zarzucać kłamstwa. Po prostu widzą to analogicznie do Władcy Pierścieni.
Cytat:Mam pytanie z dziedziny lekko podchwytliwych: W jaki sposób naukowcy stwierdzają: to już jest osobny rodzaj/gatunek, a tu mamy do czynienia z tym samym gatunkiem. Oczywiście mam na myśli zapisy kopalne.
Na podstawie różnic w budowie ciała. Ale jak masz niekompletne szkielety, to jest z tym problem. Często się potem zdarza, że np. jakieś 2 gatunki się łączy w jeden, bo doszły nowe dowody i się okazuje, że nie ma ich sensu rozróżniać. Szczególnie w wypadku skamieniałości są z tym czasem niemałe kontrowersje.
Jak masz tkanki miękkie, to czasem da się przebadać DNA i jeszcze coś z tego wnioskować.
Klasyfikacja jest w ogóle momentami bardzo umowna. Ale to są problemy typu "czy to jeszcze kot, czy już żbik" a nie "czy to jeszcze wydra, czy już wieloryb"
