2018-08-29, 09:34 PM
Z kilku powodów.
Raz, że nikt za bardzo nie szuka.
Dwa, że powstanie życia wymaga pewnych specyficznych warunków, które obecnie są rzadsze niż wtedy.
Trzy, kwestia prawdopodobieństwa. Nawet w odpowiednich warunkach, samoczynne powstanie życia jest bardzo rzadkim wydarzeniem. Jeśli czas mamy mierzony w miliardach lat, to się w końcu może zdarzyć. Ale jeśli mamy tylko te marne 100 lat istnienia nauki na sensownym poziomie, to szanse zaobserwowania czegokolwiek są malutkie. Kwestia matematyki.
Cztery, że nawet jakby powstało, to rozwinięcie się takiego prymitywnego proto-życia do czegoś zauważalnego, to miliony lat walki w konkurencji z istniejącymi formami życia. Pierwsze życie miało niezagospodarowane nisze ekologiczne, jak pierwsi odkrywcy na bezludnym lądzie. Teraz natomiast jest twarda konkurencja. A obecne formy mają miliony lat przewagi. Czyli w skrócie, dość szybko coś by go zjadło
A po piąte, cały ten temat nie ma w ogóle zbyt wiele wspólnego z ewolucją biologiczną. Abiogeneza w pierwotnej zupie jest tylko jedną z hipotez, tyle że na razie najlepiej udokumentowaną spośród konkurencji. Ja tam nie bronię, że życie musiało koniecznie powstać w ten sposób. Jest to możliwe, ale to tylko jedna z opcji.
Raz, że nikt za bardzo nie szuka.
Dwa, że powstanie życia wymaga pewnych specyficznych warunków, które obecnie są rzadsze niż wtedy.
Trzy, kwestia prawdopodobieństwa. Nawet w odpowiednich warunkach, samoczynne powstanie życia jest bardzo rzadkim wydarzeniem. Jeśli czas mamy mierzony w miliardach lat, to się w końcu może zdarzyć. Ale jeśli mamy tylko te marne 100 lat istnienia nauki na sensownym poziomie, to szanse zaobserwowania czegokolwiek są malutkie. Kwestia matematyki.
Cztery, że nawet jakby powstało, to rozwinięcie się takiego prymitywnego proto-życia do czegoś zauważalnego, to miliony lat walki w konkurencji z istniejącymi formami życia. Pierwsze życie miało niezagospodarowane nisze ekologiczne, jak pierwsi odkrywcy na bezludnym lądzie. Teraz natomiast jest twarda konkurencja. A obecne formy mają miliony lat przewagi. Czyli w skrócie, dość szybko coś by go zjadło

A po piąte, cały ten temat nie ma w ogóle zbyt wiele wspólnego z ewolucją biologiczną. Abiogeneza w pierwotnej zupie jest tylko jedną z hipotez, tyle że na razie najlepiej udokumentowaną spośród konkurencji. Ja tam nie bronię, że życie musiało koniecznie powstać w ten sposób. Jest to możliwe, ale to tylko jedna z opcji.