2020-11-21, 03:38 PM
Konq
Znam np Johna Russella. Nie osobiście oczywiście
Swego czasu bardzo chciałem mieć psiaka o rasy Jack Russell, choć w końcu zdecydowałem się na Basenji.
Rasy co prawda uznanej za pierwotną, ale też można by sypnąć jakimiś nazwiskami ludzi, którzy przyczynili się czy to do utrwalenia wzorca uznanego przez związek kynologiczny czy to do promocji rasy itp.
Wiem czym jest rasa psa, wiem czym jest pies „wielorasowy” itp.
Za około miesiąc spodziewam się szczeniaków.
Wiem też niestety przy okazji np ile mogą być warte dla koneserów rasy, psy będące blisko wzorca rasy a ile mogą być warte pieski z tego samego miotu, które np będą miały plamkę w innym miejscu niż powinny.
Rasa to kwestia dość...umowna, często fajniejszy jest kundelek mający np jakieś fajne cechy kilku ras.
W utrzymaniu wzorca rasy też wyraźnie widać potrzebę celowości, konsekwencji, planowania itp. Mógłbym o tym długo.
Dawaj dalej, do czego zmierzasz?
Znam np Johna Russella. Nie osobiście oczywiście

Swego czasu bardzo chciałem mieć psiaka o rasy Jack Russell, choć w końcu zdecydowałem się na Basenji.
Rasy co prawda uznanej za pierwotną, ale też można by sypnąć jakimiś nazwiskami ludzi, którzy przyczynili się czy to do utrwalenia wzorca uznanego przez związek kynologiczny czy to do promocji rasy itp.
Wiem czym jest rasa psa, wiem czym jest pies „wielorasowy” itp.
Za około miesiąc spodziewam się szczeniaków.
Wiem też niestety przy okazji np ile mogą być warte dla koneserów rasy, psy będące blisko wzorca rasy a ile mogą być warte pieski z tego samego miotu, które np będą miały plamkę w innym miejscu niż powinny.
Rasa to kwestia dość...umowna, często fajniejszy jest kundelek mający np jakieś fajne cechy kilku ras.
W utrzymaniu wzorca rasy też wyraźnie widać potrzebę celowości, konsekwencji, planowania itp. Mógłbym o tym długo.

Dawaj dalej, do czego zmierzasz?