Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Lucid Dream
#1
Siemka. Zdaża mi się czesem popraktykować świadome śnienie. I jak to bywa z tymi snami lubie sobie pobaraszkować z dzieczynami(nawet w brew ich woli) i robić wiele innych niemoralnych rzeczy. Pytanie teraz jest czy względem Boga mogę te żeczy robić, co biblia na temat snu mówi, w końcu prorocy ootrzymywali swoje przesłania przez sen. Sam nie odczuwam jakiegoś zgorszenia po takim śnie, może delikatnego moralniaka ale wynika on chyba z tego, że nie wiem czy świadoma manimpulacja snu w niecnych celach jest nie na miejscu. Może ktoś jeszcze praktykuje LD poza mną???
#2
Od czasu do czasu zdarzają mi się świadome sny. Wydaje mi się, że robienie takich rzeczy jest grzechem ponieważ w Ewangelii Mateusza jest napisane: "Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa." (5, 27-28). Dodatkowo jesteśmy w tym śnie świadomi i kierujemy własną wolą.
#3
Cześć Jumi, świadome śnienie podchodzi pod kontakty z demonami. Myślę że można je także zakwalifikować pod poddawanie się hipnozie, bo umysł otwiera się wtedy na podobną rzeczywistość. Świadome śnienie nie jest rzeczą dla człowieka naturalną, wyrażając chęć wejścia w tego typu stan otwierasz drzwi do swojego życia duchom nieczystym a one aż się rwą do tego aby stać jego częścią. Jeżeli kiedykolwiek się zastanawiałeś jak to możliwe że pocałunki, dotyk i sam akt seksu są tak realistyczne że czujesz je wszystkimi zmysłami to już wiesz dlaczego. Jeżeli mi nie wierzysz proponuję abyś w trakcie takiego snu poprosił Boga aby pokazał ci prawdę, ja poprosiłem i widok był makabryczny. Kolejnym sposobem dzięki któremu możesz się przekonać że to co piszę jest prawdą jest próba zerwania z tą praktyką, choćby na jakiś czas, zobaczysz że nie jest to takie łatwe i nie obędzie się bez konsekwencji (demony nie poddają się łatwo, tylko tyle ci napiszę). Mam nadzieję, że potraktujesz moje ostrzeżenie poważnie i definitywnie zaniechasz lucid dreaming. Będę się o ciebie modlił, mam nadzieję że Jezus szybko cię od tego paskudztwa uwolni.
#4
Witaj Owsky, nie mam problemu z odstawieniem LD, gdyż z reguły mam większy problem z osiągnięciem tego stanu no ale czasem faktycznie mi się udaje. Nigdy nie demonizowałem ld choć faktycznie stan ten wydaje się dziwny. Czytałem trochę na innych forach jakie ludzie mają podejście do tego, to raczej większość uważa, że to radzaj snu tyle że z kontrolą nad nim, no bo rzeczywiście tak to wygląda a śnienie przecież jest czymś normalnym. Z drugiej strony jest coś w tym co mówisz, bo prawie zawsze przy uzyskiwaniu ld dostaje paraliżu sennego co jak pewnie wiesz jest konkretnym horrorem, ale czy to równiesz łączyć z apektem złego ducha? Czy mógłbyś powiedzieć co Bóg Ci powiedział na temat ld?
#5
@Owsky

Cytat:Świadome śnienie nie jest rzeczą dla człowieka naturalną

Całkowita nieprawda. Nigdy nie ćwiczyłem świadomego śnienia, ale wiele razy zdarzało mi się mieć świadomy sen. Nie jest to jakaś praktyka, czy coś co zdarza się często: po prostu od czasu do czasu mam taki sen, w którego połowie uświadamiam sobie, że śnię i mogę robić co chcę włącznie z wybudzeniem się. Naprawdę nie sądzę, że jest w tym coś ponadnaturalnego. Paraliż też miałem kilka razy - zazwyczaj nic przyjemnego, nie polecam.

Zamiast straszyć demonami należy się zająć tym, co naprawdę jest problemem. Fantazje o gwałtach nie są zdrowe i nic dziwnego, że gryzie cię sumienie. Więc dla mnie odpowiedź brzmi: tak, coś tu jest nie w porządku, ale nie z powodu świadomego śnienia, tylko ewidentnie niemoralnych rzeczy, które robisz w tym śnie.

Dla chrześcijanina odpowiedzią jest uświadomienie sobie, że każdy z nas ma mnóstwo chorych myśli i pełno rzeczy, których się wstydzi (i słusznie!). To po prostu sumienie na każdym kroku udowadnia nam, że nie jesteśmy tacy super jak o sobie myślimy. Wg Biblii jest to działanie Ducha Świętego mające skłonić nas do pokuty. Dlatego nalezy szukać odpuszczenia winy w wierze w Chrystusa i jego ofierze za nasze grzechy - a potem stopniowo, powoli poddać się procesowi uświęcenia :-)

To jest najważniejsze przesłanie chrześcijaństwa. W porównaniu z tym kwestie różnego rodzaju upiorów są naprawdę drugorzędne i nie ma się czym przesadnie podniecać.

A jeśli sam fakt świadomego śnienia, nawet jeśli w śnie nie robi się nic złego, u kogoś powoduje niepokój, to niech tego lepiej nie robi dla spokoju sumienia. Ale niech też nie osądza innych.
#6
(2015-10-26, 07:02 PM)jumi napisał(a): Sam nie odczuwam jakiegoś zgorszenia po takim śnie, może delikatnego moralniaka ale wynika on chyba z tego, że nie wiem czy świadoma manimpulacja snu w niecnych celach jest nie na miejscu. Może ktoś jeszcze praktykuje LD poza mną???

Ja nie praktykuję
Ale jeśli masz choć "delikatnego moralniaka" to znaczy, że to jest do dupy
I już


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości