(2015-12-06, 09:23 PM)Młodszy brat Szefa napisał(a): [ -> ]Ja wychodzę z założenia, że Duch Święty się nie pomylił, i w związku z tym nie muszę sobie tego w żaden sposób usprawiedliwiać.
"Uznał bowiem Duch Święty za słuszne, i my też, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Wstrzymujcie się od [ofiar] składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeśli będziecie się tego wystrzegać. Bywajcie zdrowi." (Dz 15:28-29)
Po prostu nie jem i się nie zastanawiam. Co oczywiście nie znaczy, że krzywo patrzę na tych, którzy jedzą - to nie mój problem.
To prawdopodobnie jest aluzja do Kapłańskiej 17-18 - akurat tam są opisane przepisy, które dotyczą nie tylko Żydów, ale też mieszkających pośród nich prozelitów, a więc sytuacja podobna do tej, o której traktuje Dz 15.
- Kpł 17:3-5 - nakaz składania ofiar tylko Bogu
- Kpł 17:10-17:12 - zakaz spożywania krwi
- Kpł 17:13-17:14 - zakaz jedzenia zwierząt z krwią (a więc m. in. uduszonych)
- Kpł 18:1-30 - katalog zakazów, które łapią się pod szeroko rozumiane pojęcie "nierządu"
- W międzyczasie jeszcze wtrącone Kpł 18:21 - okoliczne wersety wskazują, że "oddawanie Molochowi" miało jakiś związek z nierządem, ale może to też być jakaś forma ofiary
Przy interpretowaniu Dz 15 kłopotliwy jest werset 21: "Mojżesz bowiem od dawien dawna ma po miastach takich, którzy go opowiadają, gdyż czyta się go w synagogach w każdy sabat". Kłopotliwy, bo przecież prawo mojżeszowe zawiera znacznie więcej zakazów, niż te cztery, więc o co tu chodzi? Jeśli się skojarzy te cztery zakazy z Kpł, to sprawa się bardzo rozjaśnia - to są 4 zakazy dla mieszkających pośród Żydów i właśnie tak są w Kpł 17-18 opisane, więc dzięki ich przestrzeganiu Żydzi nie będą zgorszeni. Nie ma też powodu, żeby nakładać na nie-Żydów coś więcej, bo reszta praw nie jest dla nich.
No to teraz trzeba rozgryźć, czy chodziło tylko o unikanie zgorszenia wśród Żydów, czy o to, że te 4 prawa są nadal aktualne. Z kontekstu (Dz 15:1-2) widzimy, że źródłem całej dyskusji jest to, że Żydzi chcieliby na pogan nałożyć całe prawo. Tak więc są dwie opcje:
- Uczestnicy soboru i Duch Święty podtrzymują te zakazy dlatego, że nadal obowiązują, albo
- Idą na kompromis, który nawet dla nie do końca pojmującego nowotestamentową czystość wszystkiego Żyda jest niepodważalny, bo jest podparty Torą
W 1Kor 8 Paweł pisze, że w ogólności mięso ofiarowane bożkom spożywać wolno, chyba, że akurat spowoduje zgorszenie. To by się zgadzało z opcją drugą - prawo dotyczące ofiar dla bożków jest uchylone, można jeść. Z drugiej strony nierząd nadal nie jest pochwalany, a więc to prawo jest podtrzymane. Czyli trzeba każde z osobna rozpatrywać, na pewno nie ma już mowy o bezwzględnej konieczności przestrzegania tych czterech. No to co z krwią - wolno, czy nie wolno?
@Mateusz już przytoczył Rz 14:14:
Cytat:Wiem i jestem przekonany w Panu Jezusie, że nie ma niczego, co by samo w sobie było nieczyste; nieczyste jest jedynie dla tego, kto je za nieczyste uważa.
Warto jeszcze wspomnieć o widzeniu Piotra z Dz 10:11-16. Na pewno chodziło w nim o upewnienie Piotra, że Ewangelia jest przeznaczona także dla pogan - to mówi kontekst. Ale osobiście myślę, że jest też drugi sens tego widzenia, dosłowny, w którym Bóg uchyla prawo dotyczące nieczystości. Czy krew się pod to łapie? Nie jest to nigdzie tutaj wprost napisane, ale po połączeniu tego z Rz 14 jestem przekonany - to jest komplet argumentów, który do mnie trafia.
Jeśli masz wątpliwości, to nie jedz. Na pewno nie wyjdzie Ci to na złe :)
(2015-12-07, 08:35 PM)jumi napisał(a): [ -> ]Bardzo to przykre, że u mnie w katolickim domu nikt się nad tym nawet nie zastanawia, a jak im próbuję coś pokazać za pomocą bibli to mówią że jestem jehowy.
Ano, niestety. Ale trzymaj się swojego, poznawaj Boga, ufaj przede wszystkim Jego Słowu. Bóg nie obiecywał, że chrześcijanom będzie łatwo i przyjemnie, ale myślę, że nagroda jest warta tych drobnych potyczek :)