Konq
Piszesz:
„No i kolejny raz wmawianie ludziom, że coś powiedziałem. Gdzie więc powiedziałem, że "skomplikowane rzeczy powstały same i bez żadnych ograniczeń się zmieniały"?
Cytat:
abiogeneza
(1.1) biol. spontaniczne powstawanie życia z materii nieożywionej;
... czyli jednak nie powstały same tylko z materii nieożywionej.
Po drugie nie zmieniają się bez ograniczeń, bo właśnie cały pic polega na tym, że to dobór naturalny jest ograniczeniem dla zmian, ponieważ z definicji jest to coś co usówa ze zbioru niekorzystne zmiany.”
Dopytam, bo niespójne wydaje mi się to co piszesz.
Czy uważasz, że życie z materii nieożywionej powstało samo, (bez udziału inteligentnego świadomego projektanta i twórcy który tym pokierował), czy doprowadził do tego/zrobił/stworzył je Bóg?
Aby nie komplikować to pomiń na razie ograniczenia wpływające na późniejsze zmiany, a skup się na początku.
—-
„Twierdziłem natomiast, że człowiek nie potrafi samodzielnie zdobywać wiedzy inaczej niż przez komunikację z innymi.”
Uważam inaczej.
Zdobywanie wiedzy jest TEŻ wynikiem tego co dzieje się w głowie. Osobistych przemyśleń, wynikających z analizowania tego co znamy, przeżytych doświadczeń, ale również z myślenia oderwanego od znanej nam rzeczywistości, z fantazjowania, myślenia abstrakcyjnego. Nabywanie wiedzy wynika też z tworzenia zupełnie nowych, nieistniejących wcześniej rzeczy itp.
—-
Napisałem:
„Odnośnie zwierząt jeszcze.
Uważam, że sens ich istnienia nie sprowadza się do tego by je jeść.
Masz w bloku psa, kota, ryby lub kanarka bo „takie stworzenia są dla mnie namiastką natury”. I fajne to jest. Zrozumiałe. Też tak mam.
Dlaczego wiec miałbyś za złe Adamowi to, że chciałby trzymać w Edenie w akwarium ryby morskie?
Bóg mu nawet takich rzeczy nie zabraniał.”
Odpowiadasz:
„Kilka razy przeczytałem ten tekst, ale ty to naprawdę napisałeś - Adam w Raju miał akwarium z rybkami! Właśnie ta dyskusja, dzięki tobie, osiągnęła kolejny poziom absurdu. Gratuluję.”
W którym miejscu napisałem, że „Adam w Raju MIAŁ akwarium z rybkami”?
Znowu sobie dopowiadasz. Mam nadzieje, że zrobiłeś to nieświadomie.
Jeśli jednak świadomie będziesz przekręcał to co napisałem to nasza rozmowa nie będzie miała sensu i ją skończę.
Nie rób tak.
—-
„Jakie przywileje miał Adam z tego tytułu, że był panem, a jakie ograniczenia miał Szatan z tego tytułu że był lokajem? Bardzo proszę o uzasadnienie tekstem Biblii.”
Uważam, że wniosek: Szatan miał TAKĄ SAMĄ władzę nad zwierzętami jak Adam ma mniej więcej podobny sens jak wniosek, iż pan domu i lokaj mają TAKIE SAME prawa w miejscu w jakim obaj przebywają.
Uważam, że Adam i szatan nie mieli takich samych praw i władzy. Jeśli uważasz inaczej to jakoś sensowniej to uzasadnij.
—-
„Na moją uwagę o tym, że o ile abstrakcja jest widoczna w działaniu ludzkim, tu trudno jej się doszukać w dziełach Boga, mój oponent zwyczajnie kluczy i zmienia temat.”
Jak to najprościej napisać byś zrozumiał...
Może tak:
Uważam, że Bóg tworząc nie był zwykłym naśladowcą. Nie odtwarzał czegoś co już istniało. Kreował coś zupełnie nowego, pierwszego w swoim rodzaju.
W wyglądzie tworów Bożych (takich jak rośliny, zwierzęta i twory nieożywione), oprócz świetnie działających funkcjonalności będących tylko cieniem - tak uważam - tego jak funkcjonowało to na początku, można zaobserwować coś znacznie więcej niż logo projektanta.
Widać np piękno, gust i smak. Praktyczne funkcjonalności ubrane są w formę, która może nam się podobać albo nie.
Trudno to wcisnąć w jakąś ciasną definicję. Pomyśl lepiej sam trochę nad tym i dojdź do samodzielnych wniosków.
Logo nadgryzionego jabłka może wywoływać u obserwatora różne odczucia, myśli i refleksje. Nawiązując do przykładu, który podałeś, to jeden zechce kupić coś sygnowane ogryzkiem, bo ma zaufanie do producenta. Drugi sprawdzi tabelki z parametrami i stwierdzi, że to rozbój w biały dzień.
A trzeci...pójdzie zwyczajnie do warzywniaka i kupi sobie jabłko.
Podobnie (Konq, wyjaśnię jeszcze żebyś dobrze zrozumiał: podobnie, to NIE TAK SAMO), możemy reagować na dzieła Boże.
Tak to rozumiem.
—-
„Faktem jest jednak, że jeśli nie możemy ocenić jak bardzo Bóg jest od nas inteligentniejszy w swoim działaniu, to musimy uznać, że i zwierzęta są stworzone na jego obraz. To tak w skrócie o tym czego dotyczy dyskusja.”
Pisałem już o tym.
Z tego, że czegoś nie wiemy lub nie potrafimy ocenić NIE MUSI - a wręcz nie powinno - dla nas wynikać, że coś musi być akurat takie a nie inne.
Oczywisty, logiczny i słuszny wniosek w takiej sytuacji jest jedynie taki, że my czegoś nie wiemy, albo nie rozumiemy.
Tworzenie dogmatów wynikających z tego że czegoś nie wiesz nie ma sensu.
Konq piszesz jeszcze:
„On (Daniel) twierdzi także, że człowiek w raju nie mógł zabijać zwierząt, bo w raju nie było śmierci.”
Napisz proszę w którym poście napisałem, że człowiek „nie mógł zabijać zwierząt, bo w raju nie było śmierci”
Przeglądam to co pisałem i nie mogę tego znaleźć.
Nie twierdzę tak jak sugerujesz.