(2016-06-25, 08:57 AM)Gerald napisał(a): [ -> ]Cytat:Młodszy brat Szefa
Wiesz, nie wydaje mi się, aby to było mądre podejście... wmawiać komuś, że robi coś, o czym sam delikwent twierdzi, że tego nie robi. I to w sytuacji, gdy się nigdy nie widziało jego postępowania w tej kwestii...
Oj, nie chciałem Cię urazić Młodszy brat Szefa. Wybacz
Mówię o zasadzie.
Nie uraziłeś mnie. Po prostu pochopnie wydajesz werdykt.
(2016-06-25, 08:57 AM)Gerald napisał(a): [ -> ]Jak ktoś jest paskudny, ale jest chory to winisz chorobę za to, że jest paskudny czy winisz człowieka, że jest paskudny, a może nikogo nie obarczasz winą?
Jak ktoś jest paskudny, stwierdzono u niego demona i po wyrzuceniu demona człowiek zmienia się diametralnie na lepsze to za jego poprzednie zachowanie winisz człowieka, demona, to że człowiek dał się opanować demonowi czy nikogo nie winisz, a może masz jeszcze inne podejście
Ja w ogóle nie bardzo pojmuję, dlaczego prawie wszystkich tak interesuje znalezienie winnego i obarczenie winą...
Po pierwsze, od sądzenia jest Bóg i wolę Mu się nie wchrzaniać w Jego kompetencje.
Po drugie, to i tak nic nie zmienia - lepiej się skoncentrować na tym, jak poprawić stan rzeczy. Krótko mówiąc, demony mamy wyrzucać, aby ludzie nie byli przez nie dręczeni, a nie rozważać udział procentowy winy.
Ludziom często się miesza wina z odpowiedzialnością. Wina dotyczy czegoś w przeszłości, a odpowiedzialność jest tu i teraz.
Każdy jest odpowiedzialny za siebie i swoje postępowanie - żeby być posłusznym/poddanym Bogu.
(2016-06-25, 08:57 AM)Gerald napisał(a): [ -> ]Cytat:Młodszy brat Szefa
Zadam Ci takie pytanie: Iksiński nakłonił Igrekowskiego do zabicia Nowaka. Kto pójdzie siedzieć?
Obydwaj, jeden za podżeganie, a drugi za morderstwo.
A jak ktoś morduje i stwierdzono u niego chorobę psychiczną to idzie do więzienia za swoje przewiny?
Myślę, że podobnie Bóg postąpi z demonami i ludźmi - każdy zostanie rozliczony ze swoich postępków.
To wtedy też idzie do więzienia, ino do takiego, gdzie zamiast klawiszy są psychiatrzy i sanitariusze.
(2016-06-25, 08:57 AM)Gerald napisał(a): [ -> ]Cytat:Młodszy brat Szefa
Jeśli nomenklatura może prowadzić do nieporozumień i/lub błędnych wniosków, to należy jej się czepiać. Twierdzenie, że prorocy mieli ducha wieszczego tak samo jak dziewczyna z Dziejów, sugeruje, że ich przepowiednie pochodziły z tego samego źródła, a tak nie było.
Skąd ta pewność?
(...)
Moje pytanie, jak myślę wskazuje, że ja wierzę w to, że wszystko pochodzi od Boga i na to wskazuje moje pytanie.
Stąd, że u dziewczyny nie mogło to być od Boga, bo:
"Jeśli jakieś królestwo jest wewnętrznie podzielone, to królestwo takie nie zdoła się ostać. I jeśli jakiś dom jest wewnętrznie podzielony, to taki dom nie zdoła się ostać." (Mk 3:24-25)
Prorocy natomiast na pewno mówili od Boga.
Duch wieszczy produkuje - jak sama nazwa wskazuje - wieszczby, czyli wróżby. Wróżbiarstwo zostało przez Boga zakazane. Zatem prorocy nie mogli mieć ducha wieszczego.
Skoro wg Ciebie wszystko jest od Boga, to jak rozumiesz poniższe wersety?
"Ukochani, przestańcie wierzyć każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na ten świat. Po tym poznawajcie Ducha Bożego: Wszelki duch, który przyznaje, że Jezus jest Chrystusem, który przyszedł w ciele, jest z Boga, a wszelki duch, który tego o Jezusie nie przyznaje, nie jest z Boga. Jest to natomiast (duch) antychrysta, o którym usłyszeliście, że przychodzi, i teraz już jest na świecie." (1J 4:1-3)
"Po to pojawił się Syn Boży — aby zniszczyć dzieła diabła." (1J 3:8)
"A czy tej córki Abrahama, którą szatan związał — uwaga — na dziesięć i osiem lat, nie należało zwolnić z tych pęt w dzień szabatu?" (Łk 13:16)
"Każde królestwo podzielone samo w sobie, pustoszeje, nie ostoi się też żadne podzielone wewnętrznie miasto lub dom." (Mt 12:25)
"Każde królestwo samo w sobie podzielone, pustoszeje, a dom na dom się wali." (Łk 11:17)