Statystyki |
» Użytkownicy: 851
» Najnowszy użytkownik: montech
» Wątków na forum: 238
» Postów na forum: 6,071
Pełne statystyki
|
Użytkownicy online |
Aktualnie jest 97 użytkowników online. » 0 Użytkownik(ów) | 97 Gość(i)
|
Ostatnie wątki |
Instrukcja życia w system...
Forum: Odwyk
Ostatni post: wiktorio12
2023-01-15, 12:04 PM
» Odpowiedzi: 133
» Wyświetleń: 83,912
|
Się witamy?
Forum: Odwyk
Ostatni post: Martin
2022-10-03, 03:53 PM
» Odpowiedzi: 60
» Wyświetleń: 198,565
|
Charyzmatycy KK
Forum: Odwyk
Ostatni post: Eliahu
2022-01-01, 07:19 PM
» Odpowiedzi: 5
» Wyświetleń: 11,290
|
Rabbi Yitzhak Kaduri
Forum: Odwyk
Ostatni post: Przeemek
2021-10-18, 06:51 PM
» Odpowiedzi: 29
» Wyświetleń: 33,470
|
Liczby Hebrajskie i kod B...
Forum: Odwyk
Ostatni post: Przeemek
2021-09-09, 11:12 AM
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 2,952
|
"Czy Biblia gryzie się z ...
Forum: Odwyk
Ostatni post: Przeemek
2021-08-04, 12:34 PM
» Odpowiedzi: 96
» Wyświetleń: 116,707
|
Pytania o ewolucję
Forum: Odwyk
Ostatni post: Konq
2021-07-07, 12:36 AM
» Odpowiedzi: 402
» Wyświetleń: 1,203,323
|
Rozwód
Forum: Odwyk
Ostatni post: olo819
2021-07-04, 03:24 PM
» Odpowiedzi: 38
» Wyświetleń: 148,370
|
„To co było kiedyś, przem...
Forum: Odwyk
Ostatni post: olo819
2021-07-04, 03:18 PM
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 6,860
|
Nie umiejętność towrzenia...
Forum: Jak żyć
Ostatni post: Marcel
2021-06-26, 07:10 PM
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 5,350
|
|
|
Uchodźcy |
Napisane przez: Przemeks - 2018-07-26, 03:33 PM - Forum: Odwyk
- Odpowiedzi (80)
|
|
1 i 2. Jak dla mnie nie jest takie pewne, że ISIS chciało zastraszyć państwa europejskie, żeby nie przyjmowały emigrantów. Dla mnie te wszystkie akcje to była akcja odwetowa za działania zbrojne prowadzone na terytorium tego, już podobno byłego, niby - państwa.
Co by na tym zyskało ISIS, gdyby zamknięto granice dla uchodźców?
Jakie korzyści będą mieli Niemcy z przyjęcia imigrantów?
Z jakich krajów najczęściej przybywają uchodźcy? Z północnej Afryki i z Syrii, czyż nie? Co do północnej Afryki miało ISIS?
Dla mnie mechanizm jest prosty: na zachodzie są zamachy, których przyczyną było niekontrolowane przyjmowanie uchodźców. Tego też obawiają się Polacy - że wraz z uchodźcami przyjadą terroryści. Jest dla mnie niejasne jedynie jaki skutek, oprócz odwetu miały przynieść zamachy i dlaczego nie rozlały się na całą Unię? Piszesz, że celem ISIS było niedopuszczenie do przyjmowania uchodźców, ale powtarzam się, czemu taki cel?
3. Nikt rozsądny nie będzie chciał przyjąć człowieka z zewnątrz do swojego domu, dopóki nie będzie miał gwarancji, że ten nie będzie robił rozróby w jego domu. Sądzę, że jest to jeden z czynników, drugi z nich to zapewne niechęć Polaków do inności - czy uzasadniona, czy nie - to inna sprawa.
Poza tym są jeszcze dwie rzeczy - jedna z nich to powtarzana - przymusowa relokacja, która zapewne nie zdałaby egzaminu.
Druga - to obawa przed powstawaniem ewentualnych enklaw uchodźców - to na wypadek gdyby jednak ktoś zechciał zostać. Enklaw, w których prawo państwowe nie byłoby respektowane.
4. Skoro chcesz dyskutować, to zakładam, że masz jakieś asy w rękawie. Postaram się więc Ciebie uprzedzić - zastanawiałem się nad przesłankami, które skłoniły rząd Polski do stwierdzenia, że jak się tutaj umieści ludzi, to dadzą nogę, np. do Niemiec. W zasadzie to może tak być, jeśli nikt nie będzie pytał potencjalnego uchodźcę o to, do którego kraju chce być przeniesiony. Ale może znaleźliby się jacyś ludzie , którzy jeszcze z pocałowaniem ręki przyjęliby ofertę zamieszkania w naszym pięknym kraju.
Partia rządząca, nie zapominajmy, skupia się przede wszystkim na zapewnieniu Polakom dobrobytu na wskutek kryzysu jaki nastąpił po euroentuzjastycznie nastawionych poprzednikach. Realizuje więc program, który napisała.
5. Podczas Ramadanu nie można jeść lodów?
|
|
|
Gdzie się podziali Apostołowie? |
Napisane przez: Konq - 2018-07-25, 05:41 PM - Forum: Odwyk
- Odpowiedzi (32)
|
|
Przyznam szczerze, że jako Ateista, jestem szalenie tolerancyjny wobec większości religii, jedyny warunek - aby te religie nie właziły ze swoimi zabawkami do mojej piaskownicy. Ostatnio jednak zaczynam zauważać, że tak naprawdę to sytuacja jest jednak troszkę inna i jednak chciałbym te poglądy usłyszeć.
Pierwsze symptomy nowego stany rzeczy zauważyłem u Świadków Jehowy, którzy przestali pukać do moich drzwi. Ja wiem, jakbym ich zaprosił to by przyszli, ale to już by nie byli ci sami SJ, którzy tak miło naprzykrzali się do domofonu, akurat w momencie, kiedy miałem w mieszkaniu największy bałagan. Zamiast tego wystają teraz w parku ze stoiskiem książek. Jak Hare Krisznowcy, ale ci przynajmniej ciekawiej się ubierają, więc SJ dla nich to żadna konkurencja na tym polu.
Na domiar złego, teraz już nawet "księdza-po-kolędzie" trzeba osobiście zaprosić i napisać na drzwiach KMB, żeby raczył nawiedzić. Minęły gdzieś te czasy, kiedy przez pół dnia nie można było zapalać światła i telewizji i udawać martwych. Ech, to se ne vrati...
Ale tak na serio. Czasami zdarza mi się zaplątać w dyskusję o religii. Często mam większe pojęcie o wierze oponenta niż on sam. Cała dyskusja więc wygląda tak, najpierw osoba przedstawia mi swoje argumenty, potem ja swoje argumenty, potem osoba nie wie jak na nie odpowiedzieć i pada kanoniczne:
1. (wersja katolicka) wiesz to może zapytaj jakiegoś księdza, albo lepiej biskupa, oni ci to wytłumaczą
2. (wersja protestancka) wiesz to przyjdź do nas na spotkanie, to tam ci lepiej wytłumaczą
... i znowu wracamy do punktu wyjścia całej dyskusji. Oczywiście ja wiem, nikt nie jest Alfą i Omegą swojej religii, ale ja nie dyskutuję z tymi osobami o jakichś szczegółowych kazusach i dogmatach. Pytam o podstawowe prawdy moralne jakimi się one kierują w życiu. I zazwyczaj nie jest to jakaś przemożna chęć dokopaniu jakiejś religii, zazwyczaj jest to włączenie do dyskusji religii oponenta, kiedy ten raczy rozpocząć temat w stylu "A te pedały", albo "A ci emigranci....". A skoro przy tych ostatnich jesteśmy.
Ostatnio, głównie zresztą z katolickiej strony, pojawiają się obawy o ekspansję Islamu w Europie. Przyczółkiem "tej zarazy" mają być uchodźcy. No i znów zapytam, gdzie ci Apostołowie są? Wiecie tam u "arabów" ludzie uciekają do Europy, bo następuje ekspansja państwa Islamskiego z tym całym fanatyzmem religijnym. Uciekają więc przed fanatykami. Może warto ich więc spróbować... przekonwertować. Okazuje, że się nie da, bo według tej chrześcijańskiej strony uchodźcy to... fanatycy, których nie da się przekonać. Bez komentarza.
Najciekawsze, że nawet Żydzi ostatnio także postanowili, że warto zachować oficjalny status quo zamiast bawić się w przekonywanie, że Jahwe to bóg (celowo z małej) wszystkich i tak Izrael to od dziś własność jednego narodu, żeby przypadkiem, ktoś nie wpadł na pomysł poczuć się tam jak u siebie. Wiem Eliahu teraz mi wytknie, że Polaczki tak samo, tylko nieoficjalnie, ale ja właśnie o tym piszę. Następuje podział świata na rejony, gdzie oficjalny hymn brzmi "To ja mam rację i ch...!".
Ostatnio słuchałem świetnego wykładu Daniela Dennetta. Przypomnę wszystkim filozof, ateista i materialista. Daniel podsunął tam taki pomysł "Nie uczmy religii w szkole, uczmy o nich wszystkich". I wiecie co? Największe gromy posypały się właśnie ze strony tych, którzy do tej pory walczyli o to, żeby właśnie religii uczono w szkole. No bo wiecie religii trzeba uczyć, ale nie wszystkich.
No i się nie dziwię. Sam głównie z tego powodu zostałem Ateistą, bo poczytałem także o innych religiach i wiecie tak naprawdę to niczym one się szczególnie nie różnie, pomijając takie tam głupoty, jak obecność napletka. Zasadniczym jednak podobieństwem jest to o czym wspomniałem na początku, czyli brak argumentów.
Ludzie nauki ukuli takie pojęcie jak "falsyfikacja". Jest ona doskonałym narzędziem poznania prawdy w momencie, kiedy nie możemy przedstawić na coś konkretnych dowodów. Wygląda to więc tak: stawiam jakąś hipotezę, po czym wyznaczam granicę, gdzie mogę się mylić w tej hipotezie. Udowodnienie więc mojej pomyłki automatycznie sprawiłoby, że moja hipoteza jest błędna. Dla ludzi nauki jest to duża przeszkoda. W dyskusji z takimi Kreacjonistami są oni zazwyczaj na straconej pozycji, bo Kreacjonista niczego nie musi udowadniać, ani żadnych falsyfikacji stosować. Uważam jednak, że ma to zasadniczy wpływ także na dyskusje pomiędzy religiami i zaczynają to zauważać także teologowie tych religii, którzy dochodzą do porozumienia na zasadzie "obaj mamy rację, ale wy pozostańcie tam, a my tu i się nie będziemy kłucić".
OK, teraz już wiecie dlaczego jestem jak ta dziewica na wiejskiej zabawie, która i chciałaby, i się boi. Z jednej strony i chciałbym podyskutować o religii, z drugiej wiem, że i tak nie spotkam się z żadnym argumentem, który będzie falsyfikowalny. I nie chcę tu uchodzić za kogoś lepszego od was, ba jak widzicie ja celowo sobie podnoszę poprzeczkę, po prostu liczę na jakąś konkretną dyskusję z argumentami, że można się pogodzić w jakiejś kwestii.
|
|
|
Słowne zmagania Geralda i Przemka |
Napisane przez: Gerald - 2018-07-20, 06:51 PM - Forum: Odwyk
- Odpowiedzi (41)
|
|
Przerzucam tutaj nasze zmagania na prośbę Przemeksa i Tizmenta90, aby bez sensu nie bruździć w wątku.
Korekta poszła i modzio jest happyWink
Dziękuję
P.S jako bonus za zgodą Przemeksa dorzucam wymianę myśli na priv
(2018-07-20, 05:21 PM)Przemeks napisał(a): Powiedzenie człowiekowi, że ma nie posiadać autorytetów kiedy taką potrzebę manifestuje jest... niemądre
Ponawiam nieśmiało prośbę.
Nie oceniajmy w ten sposób wypowiedzi: "mądre, niemądre, gupie, debilne"
Bo po co?
Takie oceniania opinii budują niepotrzebne napięcia. A po co to komu?
Zawsze można znaleźć też pasujące, ale mniej urażające słowa
I bardzo o to proszę.
Postarajmy się. Ja się staram jak cholera, fakt, nie zawsze wychodzi, a jak nie wychodzi to poproszę o korektę
Dziękuję
|
|
|
Wybrał czy nie wybrał nas przed założeniem świata? |
Napisane przez: Wojciech Apel - 2018-06-17, 09:15 AM - Forum: Odwyk
- Odpowiedzi (1)
|
|
Moi drodzy - zapraszam na konkurs. Nie patrzymy na kolejne pytanie zanim nie odpowiemy (najlepiej pisemnie) na pytanie wcześniejsze.
.
.
Pytanie #1.
Czy Bóg wybrał Marię przed założeniem świata, aby była święta i nieskalana przed Jego obliczem?
.
.
Pytanie #2.
Czy Bóg wybrał Ciebie, przed założeniem świata abyś był (była) święty (święta) i nieskalany (nieskalana) przed Jego obliczem?
.
.
Pytanie #3.
Czy potrafię zacytować werset Ef 1:4 z pamięci?
.
Pytanie #4.
Czy dotyczy mnie kontekst Ef1:4, którym jest cały pierwszy rozdział Ef
.
.
Pytanie #5.
Kiedy zacznę uczyć się wersetów na pamięć, słowo słowo, z przecinkami i odnośnikami aby badanie "czy tak się rzeczy mają", zgodnie z Dz 17:11 dokonywało się w moim mózgu automatycznie?
.
.
(inspiracją do konkursu jest artykuł pt http://wojtek.pp.org.pl/31977_mariologia-w-krytyce
|
|
|
Dobra nowina o Królestwie |
Napisane przez: Daniel - 2018-06-13, 02:32 PM - Forum: Odwyk
- Odpowiedzi (2)
|
|
Czego oczekujecie po przyjściu Królestwa Bożego? Z jakimi skutkami dla ludzi może się to wiązać?
Skupmy się proszę w tym wątku nie na tym co trzeba albo czego nie wolno by z tego skorzystać tylko na dobrodziejstwach Królestwa Bożego. Niech to będzie pozytywny wątek o tym czego po nim oczekujemy i jak to rozumiemy dobrą nowinę o Królestwie po lekturze Pisma Świętego.
Musi być to przecież ważna sprawa bo Jezus mówił właściwie głównie o tym.
„A Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski, nauczając w ich synagogach i głosząc dobrą nowinę o królestwie oraz lecząc wszelką dolegliwość i wszelką niemoc” (Mat 9:35)
O przyjście Królestwa Bożego (zaraz po uświęcaniu imienia Bożego) polecił się też modlić
„Niech przyjdzie twoje królestwo. Niech się dzieje twoja wola, jak w niebie, tak i na ziemi.” (Mat 6:10).
Dobrą nowinę o tym miała być głoszona i później:
„I ta dobra nowina o królestwie będzie głoszona po całej zamieszkanej ziemi na świadectwo wszystkim narodom; a potem nadejdzie koniec” (Mat 24:14)
Więc o co chodzi z tą dobrą nowiną o Królestwie?
|
|
|
Wagaro-Odwyk-Majówka, Kraków, 2018 |
Napisane przez: Wojciech Apel - 2018-05-08, 05:48 PM - Forum: Jak żyć
- Odpowiedzi (2)
|
|
Udało się w 2015 (8 maja 2015, Łąka Cafe, Zlatá Ulička). Udało się w 2016 (nie pamiętam, ale wiem, że była z nami Beata). Udało się w 2017 (18 maja 2017 - wykonanie 108%). Oprócz tego kilka razy udały się jeszcze wagary, ale wagary to nie majówka. Może w 2018 też się uda spotkać nam w maju?
Zapraszam na majówkę. Na majówkę do Krakowa. Czwartek, 24 maja. Od 10.oo do … pewnie 22:30, choć można będzie i dłużej.
W tej chwili tylko sygnalizuję termin zachęcając do wpisania w kalendarze, wypisania urlopu, zaplanowania nieplanowej bumelki albo nieodpowiedzialnych wagarów.
Normalnie te zwołania wyglądają tak, że pojawia się ekipa z Katowic i spędza czas z ekipą z Krakowa włócząc się nad Wisłą, leżąc na trawie, coś tam zwiedzając, gadając i zaliczając hipsterskie knajpki, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby Pędzącym Pendolino przypełzła też ekipa z Wawy, Autostradą A4 dojechała grupa z Rzeszowa, kuszetką dojechał ktoś wyspany z Kołobrzegu i Szczecina zabierając po drodze tych przemęczonych z Poznania i Wrocka. W Krakowie są świetne hostele, więc gdyby tak się majówka przeciągnęła do piątku, soboty, niedzieli można by i Wawel razem zwiedzić.
Dziś więcej nie napiszę, ale spodziewajcie się. No i jeszcze coś - liczę na odzew aby oszacować, lepiej poplanować i w co trzeba zaopatrzyć. Kto będzie? Piszcie na wojtek@pp.org.pl
Wojtek
Tu jest wydarzenie na fejsie, gdzie będą pojawiać się komunikaty:
https://www.facebook.com/events/238472703556821/
Już wiem, że o 18.oo odwiedzimy ślimaka Stefana, a kto będzie chciał będzie mógł o 19.oo posłuchać zachęcającej gawędy gaduły łagodnie przechodzącej w kolacje z cieplą zupą, a może i gorącą pizzą.
|
|
|
Wilki w owczej skórze |
Napisane przez: piszkoo - 2018-05-07, 10:05 PM - Forum: Odwyk
- Odpowiedzi (22)
|
|
Do niedawna myślałem, że tylko w kościele katolickim był jeden wielki syf i cieszyłem się, że poznałem lepszą drogę opartą na Biblii. Teraz widzę, że w tych protestanckich kręgach jest taki sam syf, albo gorzej. Co chwilę czytam o jakichś zwiedzeniach i zwodzicielach, podejrzanych nauczycielach, którzy wprowadzają New Age do chrześcijaństwa. Najgorzej, że głoszą i robią jakieś cuda wszystkie w imieniu Jezusa...
Jak mamy rozpoznawać co od kogo pochodzi, skoro nawet ci zwodziciele w imieniu Jezusa działają i czasem nie widać nic podejrzanego?
Jakie macie kryteria, żeby oddzielić fałszywych od prawdziwych?
Macie jakąś listę tych nauczycieli, których warto posłuchać i tych, których lepiej unikać?
Czy może olać te wszystkie kościoły i wspólnoty i zamknąć się samemu z Biblią do końca życia?
http://www.5sola.pl/2015/09/curry-blake-...a-j-g.html
|
|
|
Byt czy niebyt? Czyli co nas czeka po śmierci? |
Napisane przez: pitupitu - 2018-04-25, 09:09 PM - Forum: Odwyk
- Odpowiedzi (37)
|
|
Posty przeniesione z wątku o sense i cele
A dotyczy tezy Daniela wyrażonej tym zdaniem:
Cytat:Daniel
Potem Bóg jeszcze dopowiedział, że będzie się to wiązało z „obróceniem w proch”, niebytem. (Rodzaju 3:19)
modzio
Danielu, ale co ma z martwych wstać? Niebyt?
J. 5.24
|
|
|
|