2015-09-15, 01:24 PM
(2015-09-14, 05:46 PM)pitupitu napisał(a): [ -> ]
https://www.youtube.com/watch?v=rvZwAuQFP7Q
Sorry ale obejrzałem tylko pierwszą część i się poddałem. Mogę bardziej produktywnie spędzić dwie godziny, niż słuchać takich subiektywnych interpretacji.
Wszystkie dokumenty z tego filmiku udowadniają istnienie Chrześcijan, a nie Chrystusa. To, że grecki ambasador pisze, że Hindusi czczą Krysznę to nie jest dowód, że Kryszna istniał. To samo dotyczy Chrześcijan. Jest jasne, że aby jakikolwiek kult powstał, musi najpierw pojawić się mistyczna postać go tworząca. Tyle, że większość takich postaci otrzymała swoje boskie dary (przypadkiem?) już po swojej śmierci.
Thallus pisze o zaćmieniu, które miało miejsce w czasach Chrystusa. Oczywiście Thallus nic nie pisze o Chrystusie. Po prostu późniejszy pisarz chrześcijański dobiera sobie fragmenty pracy Thallusa i porównuje je z Biblią. W Biblii pisze, że nastały ciemności, Thallus pisze, że było zaćmienie słońca w tym czasie. Jezus istniał! Alleluja!! Zapomniał oczywiście napisać, że te zaćmienie, według Thallusa na pewno nie było w czasie Paschy... "O to nic nie znaczący szczegół". Itd, itp.
Pomińmy tu rewelacje rzymskich historyków, które są oparte na pogłoskach, bo żaden z tych historyków w Judei nie był. Oczywiście Chrześcijanie są prześladowani, oczywiście ukrywają się, także z tym co wierzą. I oczywiście wszyscy Rzymianie jednak znają prawdę. Nie mogę tu nie wspomnieć o legendach na temat Żydów jakie pojawiają się od czasów średniowiecza, a które zdają się podsycać cały ten antysemityzm. Piją krew, składają ofiary z dzieci, oddają cześć Szatanowi itd, itp. To wszystko pojawiło się gównie dzięki temu, że Żydzi tworzą endemiczne środowisko sprzyjające powstawaniem tajemnic. Ale o ukrywających się Chrześcijanach znamy same fakty. Jasne.
Oczywiście nie ma znaczenia, że współczesne Chrześcijaństwo to zwierciadlane odbicie uznawanych powszechnie w czasach Jezusa, wierzeń rzymskich. Mamy więc Dionizosa (syn dziewicy i boga, ukrzyżowany, zmartwychwstał, cudownie rozmnażał wino), mamy Mitrę (syn boga i dziewicy, zmarł i zmartwychwstał, urodzony 25 grudnia), ale to właśnie Jezus z podobnymi przydomkami jest nienawidzony. To co w nim było takiego sromotnego? Nikt nie wie. Pewnie jeszcze w jego czasach wiedziano, ale potem dostał nową, ocenzurowaną postać, PRZYPADKIEM zgodną z dotychczasową wiarą Imperium.
No i dochodzimy do słynnego Josefusa. Oczywiście w w filmie nawet autorzy nie zaprzeczają, że dwa z czterech akapitów słynnego Testimonium Flavianum są fałszerstwem. Nikt nie wspomni, że nawet Orygenes zaświadcza, że to fałszerstwo, twierdząc, że w jego egzemplarzu Flawiusz nic nie pisze o tym, że Jezus był Chrystusem. I nie mógł tego napisać, bo Flawiusz za Mesjasza uważał swojego nowego protektora cesarza. Ponadto świat Żydów jaki opisuje Flawiusz różni się diametralnie od tego jaki przedstawia Ewangelia, więc jeśli uznamy go jako wiarygodnego historyka, to musimy odrzucić historyczność Ewangelii. Ta sama się pogrąża, mieszając chronologię dat (śmierć Heroda, spis ludności Kwiryniusza), czy wydumane "fakty" w stylu Rzeź Niewiniątek, które to wydarzenie nie mogło nie odbić się echem w zapisach historycznych. Ale to oczywiście szczegóły.
Daruję sobie dalsze wywody, gdyż każdy kto ma dostęp do internetu, znajdzie cytowane w filmie źródła i krytykę ich autentyczności, jako świadectw obecności na ziemi sił nadprzyrodzonych. Mój komentarz dotyczył tylko tego, że nic nie dowodzi boskości Jezusa, a nie że nie istniał. To czy istniał także należałoby dowieść dobitniej niż tylko pogłoskami, lub nadinterpretacjami, ale to nadal nie jest dowód istnienia Boga na ziemi. To samo dotyczy Buddy, nikt nie ma wątpliwości, że to postać historyczna, ale związane z nią legendy już na pewno są wątpliwe historycznie. Do tego dochodzą ewangelie gnostyczne, które mają dokładnie taką samą wartość historyczną jak i ewangelie synoptyczne. Tyle, że tam Jezus, niekiedy, różni się diametralnie od współcześnie pojmowanej osoby. Pomijam tu nawet dość popularny kult Jana Chrzciciela jako Mesjasza.
Sorry Eliahu za ten niezamierzony offtop, jak masz możliwość to wydziel z niego następny wątek.