Nieprofesjonaliści

Pełna wersja: uzdrowienia, cuda w innych religiach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
Najbardziej nagłośnione uzdrowienia oraz cuda są w chrześcijańswie. Chodzi za mną ostatnio myśl, czy w innych religiach również do nich dochodzi i czy stoi za tym Bóg w którego wierzymy i co w tym temacie mówi Biblia. Osobiście nigdy nie słyszałem o żadnym poganinie który za sprawą swojego boga np. allacha nagle wyzdrowiał z raka albo wstał z wózka, czy odzyskał wzrok a jednak wielu ludzi (z regóły wielu ateistów) twierdzi, że nasz Bóg niestety nie jest taki wyjątkowy jak by się wydawało bowiem podobno takie cuda w innych religiach są równie na porządku dziennym jak i u nas tylko że się o nich nie mówi i nie robi programów w telewizji. W internetach nic specjalnego nie znalazłem na ten temat, chyba by trzeba było szukać na stronach anglojęzycznych a mój angielski niestety jest lichy. Jeżeli jednak tak jest, że np. w islamie w imię allacha ludzie rzucają kule a niemi zaczynają mówić to coś tu chyba nie gra? Jeśli owe cuda sprawia nasz Bóg JAHWE, to czyniąc cud w imię allacha utwierdza ich tylko w przekonaniu że allach to prawdziwy bóg. Zastanawiał się z was ktoś kiedyś nad tym?Przecież musi być jakieś konretne stanowisko w tej sprawie.
Pytanie raczej powinno brzmieć czy duchy nieczyste aka demony (które Jezus i apaostołowie wyganiali z ludzi) stojące za innymi religiami i nie tylko bo jeszcze za praktykami takimi jak m in bioenergioterapia i reiki ale także za fałszywmi doktrynami w kościołach chrześcijańskich potrafią leczyć czy nie. Odpowiedź brzmi tak, potrafią odwrócić lub uwolnić człowieka od choroby którą wcześniej na niego nałożyły. Jednak wszystko ma swoją cenę i duchowe konsekwencje. Nie warto się jednak tym tematem zajmować, badać go etc. na główną i całą uwagę jeżeli chodzi o zjawiska nadprzyrodzone zasługuje Bóg, szczerze odradzam karmienia troli.
pozdrawiam
W sumie z naszego punktu widzenia czyli silnie chrześcijanńskiego to rzeczywiscie powinny za tym stać demony. Coś tam wyczytałem, że kk generalnie to uznaje że mogą to być objawienia naszego Boga w innych religiach przez ich wierzenia. Szczególnie podchodził do tego ponoć JP2 nawiązując przy tym do ekumenizmu, ale dokładnie to właśnie nie wiem i nikt mi tu chyba tego nie wyjaśni.
(2016-03-07, 01:15 AM)jumi napisał(a): [ -> ]W sumie z naszego punktu widzenia czyli silnie chrześcijanńskiego to rzeczywiscie powinny za tym stać demony. Coś tam wyczytałem, że kk generalnie to uznaje że mogą to być objawienia naszego Boga w innych religiach przez ich wierzenia. Szczególnie podchodził do tego ponoć JP2 nawiązując przy tym do ekumenizmu, ale dokładnie to właśnie nie wiem i nikt mi tu chyba tego nie wyjaśni.
Nie wiem czy nikt Tobie tego nie wyjaśni, ale ja na pewno nie. Zgadzam się częściowo z Owskym w tej kwestii

Po pierwsze uważam, że jakaś tam większa wiedza na temat innych religii, chrześcijaninowi do niczego nie jest potrzebna.
Po drugie nie rozumiem czym jest "punkt widzenia silnie chrześcijański"
Po trzecie ekumenizm niespecjalnie mnie zajmuje i interesuje
Po czwarte w końcu, uważam, że chrześcijanin dużo mniej powinien koncentrować się na demonach,a dużo bardziej na innych ludziach w kontekście słów Jezusa:

Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. 14 Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. 15 Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem5, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. 16 Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie. Mateusza 5

Biblia mówi na temat cudów m.inn coś takiego

Wchodźcie przez ciasną bramę! Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. 14 Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują!
15 Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. 16 Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? 17 Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. 18 Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. 19 Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. 20 A więc: poznacie ich po ich owocach.
21 Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. 22 Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" 23 Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!" Mateusza 7

Wtedy jeśliby wam kto powiedział: "Oto tu jest Mesjasz" albo: "Tam", nie wierzcie! 24 Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych. 25 Oto wam przepowiedziałem. 26 Jeśli więc wam powiedzą: "Oto jest na pustyni", nie chodźcie tam!; "Oto wewnątrz domu", nie wierzcie! 27 Albowiem jak błyskawica zabłyśnie na wschodzie, a świeci aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. 28 Gdzie jest padlina, tam się i sępy zgromadzą. Mateusza 24
 
A przemawia do mnie zwłaszcza to zdanie:
Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych

Ale to do mnie przemawia...... bo z drugiej strony Jezus powiedział do swoich uczniów:

Wtedy Jan rzekł do Niego: "Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami". 39 Lecz Jezus odrzekł: "Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. 40 Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. 41 Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. Marka 9

 
I podobnie mówił Paweł, że stał się wszystkim, dla wszystkich, aby tylko jak najwięcej ludzi uwierzyło, że Chrystus jest zbawieniem i życiem....

Reasumując, cuda i znaki w innych wierzeniach mnie nie interesują bo na razie mam duży problem z cudami i znakami w moim kościele i to mi starczy
Póki coWink
chrześcijańskie podejście do sprawy  oznacza dla mnie opieranie się na biblii i właściwie na niczym innym. Bez tradycji, tego co sobie wymyślił ksiądz czy pastor. Chrześcijańskie czyli nie katolickie.

[i][i]Wówczas przyprowadzono Mu opętanego, który był niewidomy i niemy. Uzdrowił go, tak że niemy mógł mówić i widzieć. 23 A wszystkie tłumy pełne były podziwu i mówiły: "Czyż nie jest to Syn Dawida?" 24 Lecz faryzeusze, słysząc to, mówili: "On tylko przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy". 25 Jezus, znając ich myśli, rzekł do nich: "Każde królestwo, wewnętrznie skłócone, pustoszeje. I żadne miasto ani dom, wewnętrznie skłócony, się nie ostoi. 26 Jeśli szatan wyrzuca szatana, to sam ze sobą jest skłócony, jakże się więc ostoi jego królestwo? 27 I jeśli Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy, to przez kogo je wyrzucają wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. 28 Lecz jeśli Ja mocą Ducha Bożego wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło do was królestwo Boże. 29 Albo jak może ktoś wejść do domu mocarza, i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże? I dopiero wtedy dom Jego ograbi.
30 Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; i kto nie zbiera ze Mną, rozprasza.
[/i][/i]

ten fragment mówi, że szatan szatana nie może wypędzić, a wkonsekwencji uzdrowić. Dla mnie jest ten temat istotny bo niby jak mam przekonać kogoś z innej religii, skoro on mi powie na starcie, chłopie u nas w buddyźmie, islamie, hinduiźmie jeszcze większe  cuda się dzieją niż te co robi wasz Jezus, i wolę cześć oddawać Allahowi.

A tutaj trochę z innej beki. Biedna jest ten islam oj biedny skoro proroctwa musi zaporzyczać z KK:


Nas najbardziej zainteresował jeden fragment tego dzieła, w którym pada bardzo konkretna data „ostatecznej konfrontacji dwóch wielkich religii”.

Gdy papież zapytał go podczas swojej wizyty w więzieniu, dlaczego muzułmanie chcieli go zabić, skoro jest ich przyjacielem, Agca odpowiedział:

- Chcieli zabić nie tyle z wrogości, ile dlatego, żeby urzeczywistnić to, co oni uznają za prawdziwą, trzecią tajemnicę Fatimy. Zdaniem muzułmanów w Portugalii ukazała się córa Mahometa, Fatima, która miała przepowiedzieć koniec Watykanu i początek nowej ery, w której świat miał się znaleźć w objęciach Islamu. Twoja śmierć musiałaby przyspieszyć powrót Mahdiego, a w rezultacie koniec takiego świata, jaki znaliśmy aż do dzisiaj.

Bardzo ciekawy i niepokojący jednocześnie jest kolejny fragment książki.

- Już od dawna Iran i islamski fanatyzm przygotowują się do końcowej bitwy. Przypuszczą decydujący atak 13 maja 2017 roku, dokładnie sto lat po ukazaniu się Fatimy.

Ali Agca napisał także, że odkąd w 2009 roku ajatollah Chamenei ogłosił, iż oczekiwany Mahdi wróci niebawem, „część świata islamskiego ostrzy broń”.

Na koniec zamachowiec napisał słowa, które mogą być odczytane jako proroctwo – wizję przyszłości.

„13 maja 2017 roku to data sprzyjająca rozpętaniu piekła i ostatecznemu pożegnaniu zachodniego świata.”

http://nautilus.org.pl/?p=artykul&id=3107
Cytat:Jumi
ten fragment mówi, że szatan szatana nie może wypędzić, a wkonsekwencji uzdrowić. Dla mnie jest ten temat istotny bo niby jak mam przekonać kogoś z innej religii, skoro on mi powie na starcie, chłopie u nas w buddyźmie, islamie, hinduiźmie jeszcze większe  cuda się dzieją niż te co robi wasz Jezus, i wolę cześć oddawać Allahowi


A skąd w ogóle Twoje przekonanie, że masz kogokolwiek do czegokolwiek przekonywać?
Cytat:A skąd w ogóle Twoje przekonanie, że masz kogokolwiek do czegokolwiek przekonywać?
Bo dla mnie to oczywiste że jak rozmawiam z ateistą bądź poganinem o Bogu to nie trzymam w ukryciu swoich racji że w mojego Boga należy wierzyć i przez niego można się zbawić. Jezus nakazuje mi kochać bliźnich, rozumiem przez to że nie moge egoistycznie ukrywać prawdy przed innymi ale im ją właśniej jak najrzetelniej przedstawiać, argumentować słuszność wiary w mojego Boga bo nie ma innego. Choć wiem, jest to trudne kochać drugiego człowieka, przynajmniej takiemu raczkującemu chrześcijaninowi jak ja, dopiero się tego uczę choć czsami to bardziej kocham swojego psa i kota niż bliźniego. W dzisiejszych czasach ludzie są oporni, gdy rozmawiasz z ateistą to jemu nie wystarcza że powiesz, że Jezus go kocha itp. Bo mi by to nie wystarczyło. Ja się zacząłem zastanawiać nad tym, że Bóg z biblii istnieje jak odkryłem przypadkowo materiał Martina o wiarygodności Bibli, Walter Vaith mi wiele uświadomił swoimi wykładami w których tłumaczy wiele proroctw i że to się realnie dzieje, że to jest realne. Ja się próbuję zmierzyć z trudnymi pytaniami typu dlaczego Bóg nie potrafi sprawić żeby komuś odrosły nogi albo czemu uzdrowienia istnieją w innych religiach.
Przeciwieństwem "przekonywać" nie jest "ukrywać prawdę".
Tak tylko wtrącam, w ramach promowania logiki.
Dlaczego myślisz, że muzułmanie wierzą w innego Boga niż Chrześcijanie. Zrozumiałbym twierdzenie, że ich religia wynika z fałszywych przesłanek, czyli że nie rozumieją Boga, tak jak i poniektóre nurty Chrześcijańskie, ale że wierzą w innego Boga to już naciągnięcie. Allach to Jahwe, Jahwe to Allach. Obaj to Bogowie Abrahama, Izaaka, Dawida i Mojżesza. Według Koranu Jezus (Isa) jest zarówno synem Maryi, jak i został poczęty dzięki Boskiej interwencji, czyli w naszym znaczeniu Bóg jest jego ojcem, choć Koran nigdzie tak Jezusa nie nazywa. Nazywa go za to Mesjaszem, czyli Posłańcem, który głosił innym prawdę o prawdziwym Bogu w postaci Ewangelii. I najważniejsze: Muzułmanie wierzą, że Jezus czynił cuda, m.in. uzdrawiał, wskrzeszał z martwych i ... zmartwychwstał. Zmierzam do tego, że jeśli ktoś nazywa Boga Muzułmanów fałszywym, to jest nim też tym bardziej Bóg Żydów.

Nawiasem mówiąc słowo Allah (Al-ilāh) jest arabską pisownią hebrajskiego ha-Elohim (Eloah) i oznacza tak samo Boga Jedynego. Słowo to jest starsze od języka hebrajskiego, dlatego znane jest w wielu językach pochodzenia semickiego w tym samym znaczeniu.

Co do cudów to nie wiem dlaczego ograniczasz się tylko i wyłącznie do cudów uzdrawiania. U wielu ludów takie cuda po prostu nie występują, bo te miejsce pełni u nich medycyna alternatywna, która działa w podobny sposób. To dlatego KK tępił w dawnych wiekach znachorów, bo ujmowali oni sławy Jezusowi, albo raczej wykorzystywali tę sławę do własnych celów. Chodzi mi o to, że inne religie są pełne cudów, ale niekoniecznie związanych z uzdrawianiem. Przodują w tym religie wschodu, gdzie prorocy znani są z czynienia rzeczy, które są nie do osiągnięcia dla zwykłych śmiertelników, choćby jogini, którzy potrafią zrobić cuda z własnym ciałem. Takie rzeczy właśnie bardziej przekonują ludzi niż uzdrowienie z choroby, która nie jest za bardzo widoczna. Bo większość tych cudów, opiera się na chorobach, które często w medycynie samoczynnie ulegają regresji np. nowotwory, nawet gdy nikt się o to nie modli, np. u Ateistów Smile Cudem byłoby cudowne odrośnięcie utraconej kończyny, ale jak do tej pory nikt takiego przypadku nie udokumentował.

Na koniec jeszcze dodam, że nawet Biblia nie traktuje serio jezusowego uzdrawiania, tudzież wypędzania demonów, jako jego własność. Sanhedryn i Faryzeusze wiedzą o takich cudach Jezusa i jakoś specjalnie ich to nie porusza. Mają jednak obiekcje co do czynienia tych rzeczy w Szabat, co oznacza, że istniał wyraźny zakaz przed narodzeniem Jezusa, a to oznacza, że takie przypadki już wcześniej były znane skoro ustanowiono dla nich przepis. Nie inaczej, bo funkcja ta należała do Uczonych w Piśmie, czyli grupy do której Jezus też należał. Krótko mówiąc Jezus musiał czynić te rzeczy, bo jakby ich nie czynił, to według tradycji hebrajskiej nie mógłby być Prorokiem. Różnica polega na tym, że Jezus zmartwychwstał, a to już dla innych Proroków jest nieosiągalne. I tu pojawia się ciekawostka, bo np. dla Muzułmanów bardziej cudownym wydarzeniem jest Wniebowstąpienie Mahometa, niż Zmartwychwstanie Jezusa. Jak więc widzisz różnica tkwi w podejściu do cudu, a nie ich rodzaju.

Chrześcijanie bardziej zwracają uwagę na cuda związane ze zdrowiem, bo Europa na przestrzeni wieków właśnie z tym miała największe problemy (wielkie epidemie). Dla ludów Dalekiego Wschodu takie cuda są bez znaczenia, bo żyją w przekonaniu wielkiej wędrówki dusz. Śmierć nie jest więc dla nich ostatecznością. Starożytne ludy wierzyły w cuda związane z wodą (rozstąpienie się morza, cudowne ocalenie z potopu), bo potopów najczęściej doświadczali. Każda grupa etniczna będzie więc zwracać na inne rodzaje cudów.
Dzięki za tą odpowiedź Konq, ale ja żyję w przekonaniu, że jednak za całym islamem stoi nie kto inny jak zły, alę sprawdzę to co mówisz. Uczepiłem się tak tego uzdrawiania bo gdzieś słyszałem stwierdzenie, że uzdrawianie ma być znakiem rozpoznawczym wśród chrześcijan to ma nas wyróżniać spośród innych religi, a co więcej wszystko musi się odbywać przez imię Jezusa.
To że cuda i różne dziwy w innych religiach istnieją to jest oczywiste, jest nagranie jak mnich buddyjski lewituje w islamie z kolei przekuwają sobie z kolei części ciała na wylot a jak wyciągają igły to nie ma śladu.
Nie biorę też pod uwagę raka bo jak sam mówisz i ateistom ustępuje, może tak być że tu nie musi być akurat interwencji Boskiej, ale czy słyszałeś kiedyś żeby ateiście w jednej chwili kręgosłup się naprostował albo znikną garb? Wstał jakiś ateista kiedyś z wózka?
Generalnie to temat można zamknąć bo puki nie znajdę sam dowodów że uzdrowienia w innych religiach istnieją to nie ma sensu dyskutować.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11