(2016-11-20, 09:58 AM)Przemeks napisał(a): [ -> ]Czy mógłbyś mi wytłumaczyć sens pojawiania się bariery rozrodczej?
To może ja odpowiem. W najogólniejszym sensie bariera rozrodcza pojawia się poprzez kumulacja różnic w genach organizmów, które nie mogą z jakichś powodów się pomiędzy sobą krzyżować, np. dzieli je bariera geograficzna. W ten sposób geny lezące na tym samym odcinku chromosomu zaczynają mutować w odmiennych kierunkach, przez co organizmy tracą możliwość urodzenia płodnego potomstwa, a w ostateczności w ogóle zapłodnienia pomiędzy sobą. Oczywiście taka "bezpłodność" jest postępująca tzn. tylko niektóre organizmy z danej populacji przestają być pomiędzy sobą kompatybilne, jednak w miarę selekcji puli genowej procent ten zaczyna się zwiększać. U człowieka taką barierą jest np. konflikt serologiczny, który do niedawna powodował mniejszą przeżywalność noworodków z takiego związku, obecnie jednak medycyna potrafi przeciwdziałać takim sytuacjom.
(2016-11-20, 09:58 AM)Przemeks napisał(a): [ -> ]Jak wytłumaczysz to, że w obuchu nie ma w ogóle węgla?
Osobiście nie jestem znawcą metalurgii i nie wiem czy to nie jakaś ściema. Większość takich przedmiotów magicznie znikała z kolekcji, jak naukowcy chcieli się im bliżej przyjrzeć. W każdym razie nawet jeśli nie znamy w jaki sposób produkowano stal damasceńską to nie znaczy, że wyprodukowali ją kosmici. Tak samo z tym przedmiotem.
(2016-11-20, 09:58 AM)Przemeks napisał(a): [ -> ]Odwrócę kota do góry ogonem. Big Grin I zobaczę, co się stanie. Cool
Fakty są takie, że skamieliny są odnajdowane w różnych warstwach. Czasami ciągną się przekrojowo przez kilka warstw. Chociażby skamieniałe drzewa.
Konq, a nie można przyjąć, że część żywych organizmów po prostu pod wodą rozłożyła się?
Ja osobiście nie wiem czy woda jest najlepszym czynnikiem konserwującym. W wodzie roi się od różnych żyjątek. Cool
Twierdzenie, że wszystkie utopione zwierzęta (i ludzie) zostały pokryte warstwami jest dosyć ryzykownym twierdzeniem. Bo niby dlaczego tak miało być?
Co jest solidnym dowodem przeciwko potopowi? To, że nie znaleźliśmy wszystkich skamielin? Big Grin A w jaki sposób stwierdzisz, że znaleźliśmy wszystkie skamieniałe organizmy? Pytam pół - żartem, pół - serio. Smile
To nie jest tak. Warstwy w ujęciu paleontologicznym oznaczają warstwy skał różniące się składem. Oznacza to, że w danym okresie geologicznym gromadziły się tylko te minerały, których nie było w okresie późniejszym. Duże znaczenie ma tu np. różnica tlenu w powietrzu odbita we właściwościach tlenku żelaza zgromadzonych w danych warstwach. Każda warstwa to indywidualny zestaw minerałów, przedzielony widoczną granicą, np. warstwą lawy wulkanicznej, która powstaje cyklicznie. Wulkan niszczy wszystko wokoło i na nowej warstwie magmy powstaje już nowe życie o nowych właściwościach. Takie nagromadzenie się warstw wulkanicznych nie byłoby możliwe w tak krótkim okresie jak podaje Biblia.
Skamieniałości w poprzek warstw to kwestia sedymentologii. Tego rodzaju warstwy można znaleźć np. w zakolach rzek. Woda po prostu wypłukuje warstwy mułu w ten sposób, że cięższe minerały opadają na dno, a lżejsze pozostają na górze. W każdym razie taka skała jest w zasadzie jednorodna w całości jeśli chodzi o skład mineralny, jednak zostały one poszeregowane warstwowo. Wiele z takich skamielin znajduje się np. w kopalniach węgla, które z założenia są jednorodną skałą węgla. Inna sprawa, że niektóre gatunki drzew mogą w zasadzie leżeć martwe kilkanaście tysięcy lat.
(2016-11-20, 09:58 AM)Przemeks napisał(a): [ -> ]Konq, a nie można przyjąć, że część żywych organizmów po prostu pod wodą rozłożyła się?
Ewolucjoniści tak zakładają. Problem polega na tym, że kości nawet na wolnym powietrzu mogą przetrwać bardzo długo, nawet kilkaset lat. Kreacjoniści zakładają jednak, że wraz z ustąpieniem wód tworzyły się warstwy geologiczne, które "układały" w "odpowiedniej kolejności" te szkielety. Oznacza to natychmiastowy proces, który odciął te kości od dostępu tlenu, a jest on wymagany bakteriom, do rozkładu tkanek. W ten sposób zazwyczaj powstają właśnie skamieliny. Ergo: albo w takim post-potopowym środowisku wszystkie organizmy znalazłyby się pod działaniem rozkładu, albo wszystkie by skamieniały, ponieważ jest to za krótki czas na selekcję warunków.
(2016-11-20, 09:58 AM)Przemeks napisał(a): [ -> ]Twierdzenie, że wszystkie utopione zwierzęta (i ludzie) zostały pokryte warstwami jest dosyć ryzykownym twierdzeniem. Bo niby dlaczego tak miało być?
To hipoteza kreacjonizmu, która tłumaczy m.in. dlaczego dinozaury są w warstwach niższych niż inne ludzie. Dla mnie też jest to naciągane, ale inne wytłumaczenie to, że Bóg celowo tak poukładał zwłoki, żeby poddać wiernych próbie
zachowajmy więc przynajmniej pozory naukowości.
(2016-11-20, 09:58 AM)Przemeks napisał(a): [ -> ]Co jest solidnym dowodem przeciwko potopowi? To, że nie znaleźliśmy wszystkich skamielin? Big Grin A w jaki sposób stwierdzisz, że znaleźliśmy wszystkie skamieniałe organizmy? Pytam pół - żartem, pół - serio. Smile
Nie wprost przeciwnie. Paleontologia to rozwijająca się nauka i przez ostatnie 20 lat znaleziono więcej skamielin niż przez cały XX w. W przypadku drzewa genealogicznego człowieka uważa się, że jest ono bardzo kompletne, pomimo tego że na razie przeszukano tylko 3% obszaru w jakim spodziewamy się znaleźć takie szczątki. Problem polega na tym, że zjawisko takie jak powódź dałoby nam więcej szkieletów, które byłyby bliżej spokrewnione ze sobą, bo np. ludzie czy zwierzęta stadne gromadzą się ze sobą. Zwłaszcza byłoby to widoczne w przypadku ludzi. Tymczasem mamy bardzo mało matek "pochowanych" razem z dziećmi itp.